TEATRZYK ZIELONY PITERNIK
ma zaszczyt przedstawić
swoje nowe logo (gong!)
oraz zaprosić
Prześwietną Publiczność (gong!)
na klasyczną tragedię letnią
pod tytułem:
„AUTOBUS DO GRECJI”
W y s t ę p u j ą:
PASAŻERKA (nobliwa dama nader znudzona)
PASAŻER (mąż wybitnie znudzony)
LUDNOŚĆ MIASTA STOŁECZNEGO WARSZAWY (znękana troskami życia)
KIEROWCA
A K T I
S c e n a: Autobus linii 638. Godziny szczytu. Wyłączona klimatyzacja.
LUDNOŚĆ MIASTA STOŁECZNEGO WARSZAWY:
(zmęczona myślą o pracy i chlebie powszednim)
PASAŻERKA
(głośno narzeka na swą ciężką dolę):
Efez możemy sobie ulgowo potraktować…
PASAŻER:
(znudzony czyta gazetę)
PASAŻERKA:
Taka jest prawda. Byłam tam dwa razy, ty raz…
LUDNOŚĆ MIASTA STOŁECZNEGO WARSZAWY:
(naprzemiennie ugina się pod ciężarem niedoli i zielenieje z zazdrości)
A K T I I
PASAŻER II
(natchniony improwizuje):
To my myślimy, jak przetrwać do pierwszego, a ona o wczasach Grecji?
PASAŻERKA:
(niezmiennie tym samym tonem):
W Troi podobnie. Trzeba było się nachodzić, a żadnego konia…
LUDNOŚĆ MIASTA STOŁECZNEGO WARSZAWY
(przejawia niezadowolenie społeczne):
Dalej huzia na Józia! Zawieź nas, kierowco, do Grecji!
KIEROWCA:
(zawozi wszystkich do Grecji)
A K T I I I
S c e n a: Ateny. Warszawiacy przebrani w jaskrawe chitony przechadzają się filozoficznie.
PASAŻERKA
(znudzona do granic możliwości):
Tam nic… tylko skały i ruiny. Soki też piliśmy…
LUDNOŚĆ MIASTA STOŁECZNEGO WARSZAWY:
(wywozi Pasażerkę do Efezu, gdzie nieszczęsna umiera z nudów)
K u r t y n a
zwija się klasycznie
No i po co było wyjeżdżać,
mogła umrzeć tutaj :-)))
Ewo!
To Ty jesteś kobietą Renesansu. Wszystko potrafisz! A w teatrze to tez dano byłem. Nie licząc tego przed chwilką…Za szybko czas leci, żebym zdążył do Teatru:)
Tak upal trochę zelżał i bardzo dobrze!
Jeśli chodzi o autobus wspomniany to ja się niem udam do Gdańska, potem samolotem do Eindhoven, apotem drugim Autobusem do Amsterdamu.
A to będzie 11 sierpnia…………
Jeszcze trochę………..ale już się denerwuję. Jak wypadnę, czy z siebie debila nie zrobię???
Bo to nie będzie TEATR. To ma być naprawdę:)
No top do lodów!!!!!
przed śmiercią zapisuje swój majątek wydobywającej się z bankructwa Helladzie
z zastrzeżeniem, że większa część zostanie przeznaczona na rekonstrukcję konia trojańskiego 🙂
takie na biegunach – KONIECZNIE
jak Gałczyński 😉
mój wzór niedościgły 😉