TEATRZYK ZIELONY PITERNIK
ma zaszczyt przedstawić
sztukę tendencyjną
pod zaśnieżonym tytułem:
„KOLĘDA”
W y s t ę p u j ą:
KSIĄDZ – miejscowy duszpasterz
GOSPODYNI – z chowu klatkowego
ANTYKLERYKAŁ – z Krainy Deszczowców
S c e n a: Stół nakryty białym obrusem. Na nim krzyż, dwie świece, woda święcona, Koperta i dwanaście zeszytów do religii. Przeogromny bałagan.
KSIĄDZ:
(puka do drzwi)
GOSPODYNI:
Proszę!
ANTYKLERYKAŁ:
Karramba!
KSIĄDZ:
Pokój temu domowi.
GOSPODYNI:
I wszystkim jego mieszkańcom. W samą porę – właśnie zabierałam się za sprzątanie. Ma ksiądz ochotę na mycie podłogi?
KSIĄDZ:
(myje podłogę)
ANTYKLERYKAŁ:
Do diabła!
(odchodzi stukając kopytami)
K u r t y n a
opuszczona przez dwa aniołki
Witaj Ewo! Widzę,że lecisz Gałczyńskim. Brawo,warto brać dobre przykłady! Tobie się to udaje,a to zawsze jest zabawne! Powodzenia i tak trzymaj!
Tak, bo Ewunia to bardzo zdolna niewiasta,potrafiąca z humorem podejść do naszych przywar i stereotypów
Dziękuję Wam bardzo za miłe słowa. 🙂 Pozdrawiam z uśmiechem. :))
Oj, dawno mnie tu nie było Ewuniu, a i Ciebie, jak widzę ,też 😉 Kolejna dawka humoru w Twoim wydaniu 🙂 Ciekawe czy mój proboszcz zgodziłby się na taki taniec z mopem ? 😉 Buziaki przedświąteczne dla Was wszystkich :):):)
Kochana, jak miło Cię tu widzieć – spotkanie na blogu jak za starych dobrych czasów 😉
Pozdrawiam serdecznie! 🙂
eeech – piękne stare dobre czasy ….
czy będę ostatnią osobą przed jutrem ????
mam zgasić światło ?
„…dziś ta nitka się urywa, coś się kończy, coś się zaczyna…”