Wraz z ekspertami (…) rozmawiałyśmy o zabiegach medycyny estetycznej. Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że najważniejsze jest dobre samopoczucie i poczucie własnej wartości. („Uroda” 9/2013)
Podczas spotkania [twórczyni marki OPI] opowiadała dziennikarzom o tym, jak powstają nowe kolory lakierów i dlaczego piękny manicure jest tak ważny w życiu każdej kobiety. („Uroda” 8/2013)
Na koniec prawdziwa perełka:
Żyjemy w czasach, w których standardem jest świetny wygląd, uroda i młodość. („Uroda” 8/2013)
Jak się odnajdujecie w tej nowej, cudownej rzeczywistości? 😉
Dzięki Bogu, że nie jestem kobietą (tą, która układa sobie życie wg tych kobiecych seksczasopism). Ewuniu, takim puszczeniem oczka uwiodłaś Marka? Pozdrawiam, 😉
być może rzeczywistość jest „nowa i cudowna”, ale… któraż z nas się temu z chęcią nie poddaje? 😉
Ja się w niej odnajduję ….w drodze w dzikie i odludne miejsca. Im bardziej dziko, tym lepiej.
Manicure jest oczywiście! bardzo ważny w moim życiu! Zwłaszcza kiedy drę pazurami po skale żeby z niej nie spaść. Oczywiście moja wartość zależy od ilości niezłamanych tipsów i ilości źle dobranego pudru, warzącego się jak śmietana w zupie przy +40 stopniach w cieniu. Dzięki temu czuję się mondra i pienkna, bo wreszcie zrozumiałam jaki ten manikjur jest dla mnie i dla KAŻDEJ kobiety ważny.
Z niecierpliwością czekam na kolejny wpis 🙂
Pozdrawiam!
Ewo
Czyli ja żyje sprzecznie ze standardami. Bo młody to ja byłem. Ale dość dawno. I te standardy są sprzeczne z rzeczywistością. Bo polskie społeczeństwo się starzeje w zastraszającym tempie. Pozdrawiam Ewę i przy okazji Pana Markomana.
Vojtek po wojnie polsko polskiej 😉