Niedawno odwiedziłam Muzeum Narodowe w Warszawie. Zobaczcie, co znalazłam:
Guercino, Cud św. Karola Boromeusza
Ten obraz Guercino spodobał mi się najbardziej. Dlaczego? Zagadka łatwa, ale i tak ją zadam – co mi się tak bardzo tutaj spodobało? 🙂
A to już fragment nastawy ołtarzowej z niedawno otwartej Galerii Sztuki Średniowiecznej. Pan Jezus tak szybko poszedł do nieba, że malarz tylko nogi zdążył uwiecznić. 🙂
Jakub Beinhard, Św. Łukasz malujący Maryję
Ta scena urzekła mnie swoją naiwnością. Madonna właśnie szykuje Dzieciątku koszulę i w tzw. międzyczasie pozuje św. Łukaszowi. Zbawiciel skwapliwie korzysta z matczynej nieuwagi, a św. Łukasz próbuje zmaterializować wizję.
Kolejny fragment poliptyku. Moją uwagę zwróciła złotowłosa imienniczka. Dopiero mama mi powiedziała, że tam wyżej jest diabeł. I to jaki…!
Veraikon. Na koniec poważnie. To oblicze, zwłaszcza oczy mnie zatrzymały… na zdjęciu tego za dobrze nie widać, ale jak zobaczyłam ten obraz, od razu przypomniała mi się chusta z Manopello. Veraikon.
Veraikon – ma do niej słabość, zwłaszcza jako Weronika z bierzmowania hehe…- dziś akurat jest jej wspomnienie. Św. Weroniko – módl się za nami. 🙂
No co Ci się najbardziej podobało? Dzieciątko, Ewuniu. Swoje obrazy jeszcze będę publikował. Tak, do tej jesieni mam szczególny sentyment.Pozdrawiam.
Tomku, niestety nie mogę Ci pogratulować rozwiązania zagadki. Nie chodziło o dzieciątko, choć faktycznie zwraca ono uwagę, bo jest najbardziej doświetlone.
Czekam na pejzaże! 🙂
A zagadkę (nie wiem czy za gatki) kto odgadnie? 🙂
Bardzo ciekawe spostrzeżenia
Pozdrawiamy serdecznie, Jacek i Agatka
Moją uwagę przykuło to ciemne, dobrze przypasione kocisko :).
Obrazy piękne, zawsze są na nich jakieś interesujące szczegóły.
Co do filcuszków – tak, są mojego autorstwa, chociaż nie ma się czym zbytnio chwalić. 🙂
Pozdrawiam wiosennie 😉
W imieniu Wielkiej Kapituły
mam zaszczyt uhonorować
PRZEMIŁĄ ANIOŁKĘ – EWCIĘ MARKOMANKĘ
ORDEREM BRATKA ŻYCZLIWEGO
Z przyjemnością i wdzięcznością przypinam Order !
Certyfikat do odebrania na blogu „szpakowedrzewo”
Z poważaniem – kanclerzyca Malina M*
😐 🙄 🙄
Hej
Najbardziej Ci się kot spodobał. W Muzeum narodowym bardzo dano temu byłem. Może warto się teraz wybrać? Jak byłem to obserwowałem jak jeden gość kopiował fragment BITWY POD GRUNWALDEM Jana Matejki. I strasznie dokładnie to robił.
Pozdrawiam
Hej!
Cinnamon Girl, Vojtku – i o tego kota mi właśnie chodziło. Rozczulił mnie (jak każdy kot). 🙂 W nagrodę… w nagrodę wirtualny uścisk ręki. 🙂
…a nawet uścisk dłoni. 😀