Śledzie, czyli rozmowa o sztuce

sledzie
Romuald Kamil Witkowski, Śledzie

– O! Jaki dziwny obraz – śledzie.
– Jak dla mnie to bardziej makrele…

Ten wpis został opublikowany w kategorii dialogi jak pierogi i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

10 odpowiedzi na Śledzie, czyli rozmowa o sztuce

  1. Tomasz pisze:

    Nie Ewuniu, kształtem odpowiadają śledziom, a kolor dlatego taki, bo to wędzone śledzie. W smaku jednak lepsze są makrele. Pozdrawiam, Tomasz 🙂

  2. Bożena pisze:

    Zdecydowanie wolę te w śmietance lub w oleju… Te jakieś takie zżółknięte ze starości 😉 Nie znam Witkowskiego, więc i jego śledzikom mówię „dziękuję”… Skąd Ty to wytrzasnęłaś? :mrgreen: Pozdrawiam cieplutko:):):)

  3. Malina M* pisze:

    – kubizm ?
    – jak dla mnie ekspresyjna impresja

  4. Cinnamon Girl pisze:

    Na pierwszy rzut oka to wędzona makrela 🙂 ale i tak obraz podoba mi się. Nie wiem tylko czy powiesiłabym go w mieszkaniu (wegetariańskie herezje do czegoś w końcu zobowiązują 😉 ).
    Pozdrawiam ciepło!

  5. Dolly pisze:

    Super intafmorive writing; keep it up.

  6. Shiver me timbers, them’s some great information.

  7. nettavisen.no pisze:

    C’est seulement à un certain âge qu’on réalise — paraît-il — que le sapin est en réalité (et en dépit des apparences) un arbre horizontal…De là à dire qu’il enrichit la terre, il y a un pas que je me garderais bien de franchir pour l’heure…

  8. http://www./ pisze:

    Which came first, the problem or the solution? Luckily it doesn’t matter.

Skomentuj Dolly Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

😉 😐 😡 😈 🙂 😯 🙁 🙄 😛 😳 😮 mrgreen.png 😆 💡 😀 👿 😥 😎 ➡ 😕 ❓ ❗