Smutny los…

…wielkanocnego baranka. 😀

Ten wpis został opublikowany w kategorii moje foto, niezbyt poważne, obrazki. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

6 odpowiedzi na Smutny los…

  1. Vojtek pisze:

    Ewciu!
    Trzeba było powiedzieć to byśmy poszli we trójkę. Ja Otyś i Ty. Otyś by się pewnie ucieszyła.
    Bo co trzy głowy to nie jedna. Na drugi raz wal śmiało, że chcesz się podczepić:)
    Vojtek po pracy przed obiadem.
    Smacznego!

    Ewo. Bardzo smutny:( My też tak skończymy:)
    Ale w urnie z prochami a nie w szklance z herbatą.
    Co ma wisieć nie utonie.
    Ale dopóki żyjemy to marzymy, planujemy i działamy.
    Pozdrawiam serdecznie Ewę co pisze skromnie ale fajnie.
    Vojtek przed obiadem ale już po pracy:)

  2. Malina M* pisze:

    poległ biedaczek w gorącym uścisku …

  3. Tomasz pisze:

    Z tego wnioskuję Ewuniu, że cierpisz na niedostatek słodyczy, skoro herbatę słodzisz barankiem wielkanocnym. A może w tym jest głębszy sens?Pozdrawiam, po dłuższej nieobecności spowodowanej awarią komputera. 2 grudnia byłem w Bazylice w Leżajsku na Mszy św. i wówczas pomyślałem o Tobie.Tomasz 😉

    • Ew(ci)a pisze:

      Tomku – miło, że o mnie pomyślałeś. Bardzo się cieszę, że tam byłeś. 🙂
      Posłodziłam herbatę barankiem… bo bez herbaty trochę trudno byłoby go zjeść. 😉

Skomentuj Vojtek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

😉 😐 😡 😈 🙂 😯 🙁 🙄 😛 😳 😮 mrgreen.png 😆 💡 😀 👿 😥 😎 ➡ 😕 ❓ ❗